środa, 30 listopada 2011

Autotematyczna fotorelacja z pewnego spektaklu, czyli autorka w roli... aktorki

Autorem wszystkich zdjęć jest Marek Zdrzyłowski - http://www.fotogaleria.az.pl/

Ostatnio życie krzyżuje mi plany, czego efektem było m.in. odwołanie kilku spotkań autorskich i brak czasu/nastroju do wpisów na blogu. Teraz też jestem zupełnie nie w tym miejscu, w którym planowałam. Trochę mi to komplikuje życie (nie ukrywam) no ale przynajmniej mogę zająć się blogowymi zaległościami.

Na zdjęciach relacja z premiery spektaklu „Dulska" w Nadarzyńskim Ośrodku Kultury. Nie będę się rozpisywać jak do szło do tego, że wzięłam udział w spektaklu, wcielając się w postać, która mentalnie jest mi całkowicie obca (Juliasiewiczowa) i której nie zdołałam chyba polubić. Podobno byłam jednak bardzo przekonywująca, do tego stopnia, że wiele osób w ogóle mnie nie poznało – i chodzi nie tylko o przebranie (koszmar chodzenia w butach na kilkunastocentymetrowych obcasach – chyba nigdy tego nie zrozumiem), lecz również o sposób bycia, energię, aurę itp. Może jednak posiadam jakieś zdolności aktorskie? ;)

Na przedstawienie przyszło około 200 osób (choć ja osobiście nie zapraszałam nikogo, poza najbliższymi, tak byłam zestresowana).
To było spore zaskoczenie dla nas wszystkich, a dla mnie, osobiście, kolejny paradoks – jako autorka nigdy nie miałam tak licznej publiczności (najwięcej to ok. 160 w jednej z podbydgoskich miejscowości). O spektaklu rozmawiano w sklepie, w przychodni, wśród widzów znalazł się m. in pan, który grabi w parku liście (nadzwyczaj elegancki tego dnia, w garniturze).
Nigdy też żaden z obrazków związanych z moim pisaniem nie wywołał na Facebooku takiego poruszenia jak jedno z zamieszczonych tu zdjęć (nie wspomnę, która część ciała była komentowana).

Choć projekt kosztował mnie sporo stresu związanego m. in. przełamywaniem własnych nawyków i oporów, to muszę przyznać, że reżyserka spektaklu i zarazem dyrektorka NOK miała znakomity pomysł – to było być może największe wydarzenie socjologiczne w dziejach Ośrodka Kultury. Jeśli więc chcecie zintegrować lokalną społeczność - róbcie teatr! :)

Dla porównania zdjęcie innych butów, które również występują publicznie ;)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz