Niedawno odkryłam (a częściowo zwrócono mi na to uwagę), że w roku 2019 obchodzę podwójne literackie urodziny. Trzydzieści lat temu ukazała się moja pierwsza książka, czy raczej książeczka, bo chodzi o skromy, szesnastostronicowy, powielany na ksero tomik poetycki (taka była wówczas technologia tworzenia niszowych publikacji). A przed piętnastu laty opublikowałam pierwszą książkę dla dzieci.
Trochę późna to konstatacja, zważywszy, że rok się kończy, ale lepiej późno, niż wcale. Może jeszcze zdołam wymyślić coś fajnego, żeby uczcić te podwójne "urodziny".
O tomiku sprzed trzydziestu lat zatytułowanym "Taniec" przeczytacie tutaj: http://suwalska.info/taniec.html. A pierwsza książka dla dzieci ("Znowu kręcisz, Zuźka") miała przez ten czas sporo wcieleń, o czym możecie przeczytać m.in. tutaj: http://suwalska.blogspot.com/2018/02/znowu-krecisz-zuzka-piata-odsona.html i tutaj: http://suwalska.blogspot.com/2011/04/sezon-2-odcinek-19-hiszpanska-zuzka.html (wpis z 2011 r., więc trochę nieaktualny, ale opowiada historię powstania książki).
Rok 2019 w ogóle obfituje w rocznice. Dwadzieścia lat skończył Nadarzyński Ośrodek Kultury, z którym przez cały ten czas nieprzerwanie, choć na różnych zasadach współpracuję (to w skali lokalnej i prywatno-zawodowej), a w skali ogólnopolskiej to oczywiście trzydziesta rocznica ważnych wydarzeń w historii powojennej Polski. Co ciekawe o niektórych z nich napisałam w opublikowanej w tym roku drugiej części serii "Wtajemniczeni" (taka koincydencja). W tym roku minęło również trzydzieści lat od powstania Stowarzyszenia Pisarzy Polskich, do którego należę.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz