piątek, 31 sierpnia 2012

Warsztay kalkografii w Młochowie

Już nie aktualność lecz jeszcze nie zaszłość. Warsztaty kalkografii w ramach projektu "Lato na wsi" organizowanego już po raz dziesiąty przez Mazowieckie Centrum Kultury i Sztuki. W tym roku współorganizatorem był m. in. Nadarzyński Ośrodek Kultury, zajęcia odbywały się w Świetlicy NOK w Młochowie i dziewiętnastowiecznym młochowskim parku. Prócz grafik spod żelazka robiliśmy linoryty, monotypie, frotaże, malowaliśmy (na papierze i na płótnie), wydrapywaliśmy, rysowaliśmy i lepiliśmy z gliny.
Autorką zdjęcia jest Monika Majewska, która wspierała mnie podczas prowadzenia zajęć. Dziękuję również Joli Zalesińskiej, gospodarzom Świetlicy, organizatorom i oczywiście uczestnikom warsztatów.


czwartek, 30 sierpnia 2012

Nowy tytuł!!!

No i jest nowy tytuł. Wypożyczyłam go od samej siebie. Skąd dokładnie? Niech dociekliwi sami przeprowadzą śledztwo jeśli mają na to ochotę. Z kronikarskiego obowiązku odnotowuję, że do dnia dzisiejszego blog nosił tytuł:

tekstowy serial Doroty Suwalskiej

Z tego samego powodu wklejam dotychczasowy opis bloga.

Konsekwentnie niekonsekwentna autorska blogonowela dokumentalno-fabularna. Cóż to oznacza w praktyce? Przeczytasz tutaj.

I jeszcze jeden opis, w którym wprowadziłam drobne zmiany.

Seriale w serialu
Ponieważ niektóre wątki powtarzają się cyklicznie w moim blogu, postanowiłam ułatwić życie Czytelnikom, którzy je śledzą. W tym celu zamieszczam poniżej kilka wyodrębnionych z bloga całości - do czytania odcinek po odcinku.

Pozostaje jeszcze zmienić zdjęcie i zmienić opis pod nim, co niebawem uczynię.

wtorek, 28 sierpnia 2012

Nowy tytuł?

fot. Iwo Kondefer

Czas zmienić tytuł bloga. Obecnie ani to serial (biorąc pod uwagę częstotliwość "emitowania" postów). Ani tekstowy - biorąc pod uwagę proporcje słów do obrazów.

Ze słowami to w ogóle ostatnio problem. Nie chcą mnie słuchać i nie chcą abym ja je słyszała. Chowają się, gdy najbardziej ich potrzebuję. Podnoszą bunt. Mieszają mi szyki w zdaniach. Płoszą myśli...

Czy w tych okolicznościach jestem w stanie wymyślić nowy tytuł? Wszak tytuł również składa się ze słów.

A może Wy macie jakieś pomysły? Z góry dziękuję za podpowiedzi.

poniedziałek, 27 sierpnia 2012

Baloty

fot. Darek Kondefer

Przywiozłam z wakacji nowe zdjęcie ilustrujące cytowany już tutaj fragment książki "Ratunku, marzenia!" i nie mogłam się powstrzymać, żeby się z Wami tym niezwykłym obrazem podzielić.

– A dziś to woziłam z wujkiem Krzysiem baloty.
– Galoty? – spytałem.
– Idź, ty nieuku! Jak można nie wiedzieć, co to baloty.
(teraz już wiem, że baloty to takie jakby ogromne pakunki za snopków słomy lub siana)

("Ratunku, marzenia!" - fragment rozmowy narratora z młodszą siostrą)