środa, 6 listopada 2013

Piracki hymn doktora Fortepianka, czyli świętuję premierę mojej nowej książki

- Nie wiedziałem, że umiesz grać. Ekstra muzyczka! - powiedział. - To będzie nasz piracki hymn!

Nie domyślał się, że melodia hymnu powstała w moim brzuchu.
(fragment książki Doroty Suwalskiej "Pan Fortepianek")

Już od dziś w sprzedaży moja nowa książka. "Pan Fortepianek" ukazał się nakładem Wydawnictwa Egmont w znakomitej serii "Czytam sobie" i z równie znakomitymi ilustracjami Tomka Kozłowskiego.
Zdjęcie, które widzicie powyżej znalazło się na wewnętrznym skrzydełku okładki. W dymku, który "wylatuje" z moich ust, przyznaję się do swoich muzycznych (a zwłaszcza wokalnych) fascynacji i pragnień. Fotografia powstała w ramach, zorganizowanej specjalnie z okazji publikacji książki, sesji. Jej autorem jest mój osobisty fotograf i mąż zarazem - Darek Kondefer. Nie przepadam za pozowaniem, ale tym razem znakomicie się bawiliśmy.

Podobno w Czechach istnieje zwyczaj organizowania "chrztu" książki. Uczestniczą matka chrzestna książki i ojciec chrzestny książki, goście świętują przyjście na świat nowej publikacji.
Ja też postanowiłam z okazji premiery "Pana Fortepianka" przygotować małe blogowe święto i opublikować pozostałe (równie fajne!) fotografie z fortepiankowo-pirackiej sesji.




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz