wtorek, 14 marca 2017

Zapraszamy do Nudolandii

"Iwo z Nudolandii" już w sprzedaży :)

Miłośników pięknych obrazków zapraszam na stronę Marty Krzywickiej, gdzie można obejrzeć również ilustracje do mojej najnowszej książki: http://martakrzywicka.pl/test3/
 
Wszystkim, którzy mają dość ciekawych czasów, dedykuję jej początkowy fragment:

Dawno, dawno temu było sobie spokojne i bogate królestwo, które słynęło z tego... że nic się w nim nie działo. To znaczy niby coś tam się działo: rolnicy zbierali zboże, murarze budowali domy, a pisarze układali baśnie dla dzieci i dorosłych. Ale nie było to nic takiego, co warto pokazać w telewizji. Mieszkańcy Nudolandii każdego wieczora włączali telewizor, a śliczna prezenterka niezmiennie oświadczała:
– Drodzy Państwo, dzisiaj znowu nic się nie wydarzyło.
I ku radości wszystkich dzieci zapowiadała kreskówki. Nie muszę chyba dodawać, że mali mieszkańcy sąsiednich państw okropnie zazdrościli dzieciakom z Nudolandii.
Ktoś mógłby powiedzieć, że w Nudolandii było nudno. Owszem, było. I cóż z tego, skoro Nudolandczykom bardzo to odpowiadało? Corocznie z wielką pompą obchodzili najważniejsze święto państwowe, czyli Dzień Spokoju. A kiedy w nudolandzkiej rodzinie pojawiało się dziecko, rodzice i dziadkowie błogosławili je słowami:
– Obyś zawsze żył w nudnych czasach.
To chyba najlepiej świadczy o tym, jak bardzo wszyscy Nudolandczycy cenili sobie święty spokój.
Napisałam: wszyscy?
Przepraszam!
Wszyscy oprócz jednej osoby (...).

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz