niedziela, 5 października 2025

Cykl: Wyśnione życie przedmiotów

 Wywołuję sny przedmiotów, tak jak się wywołuje zdjęcia, duchy lub wspomnienia.

Pod koniec lat 80. XX wieku po raz pierwszy odbiłam na papierze wzór szklanej tacki przy pomocy kalki kopiującej i żelazka. Rozgrzane żelazko pełniło funkcję prasy graficznej, kalka – farby drukarskiej, taca matrycy. Powstały w ten sposób dwie odbitki: pozytyw (ciemny wzór na jasnym tle) i negatyw (jasny na ciemnym). Efekt był zdumiewające. Grafiki przypominały fotografie oglądanych pod mikroskopem mikroorganizmów, komórek i organelli lub obserwowanych przez teleskop planet. I tak wyprodukowany przez człowieka przedmiot codziennego użytku przeniósł mnie w przestrzenie makro- i mikroświatów. Dokonało się swego rodzaju przekroczenie, transcendencja przedmiotu w coś co już przedmiotem nie jest. Po latach eksplorowanie tego obszaru doprowadziło do stworzenia wystawy „Patrząc na jedna rzecz”, której wspomniana powyżej tacka była główną bohaterką. Ale odbijałam również inne przedmioty. Wiele innych przedmiotów. I robiłam to przez lata.

Poddane kalkograficznej transmutacji wystąpiły m.in. w moim filmie „Taniec” i znalazły się wśród ilustracji Kwartalnika Literackiego Wyspa. 

Obecnie czekają na posumowanie w formie poświęconej wyśnionemu życiu przedmiotów wystawy.

 




"Sen" przedmiotu w Kwartalniku Literackim "Wyspa"
 
Kadr z filmu "Taniec"
Plakat z filmu "Taniec"
 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz