Aby dobrze rozpocząć tydzień publikuję zdjęcia drzewa, które można podziwiać sprzed naszej warmińskiej chałupki. Drzewo to fascynowało nas już od dłuższego czasu z uwagi na pokrój przypominający budowę układu nerwowego lub krwionośnego. Darek czatował na odpowiednią pogodę (bez deszczu) by sfotografować je zanim pojawią się liście. I wreszcie, podczas ostatnie pobytu, to się udało.
Teraz nie pozostaje nic innego jak czekać, aż "zielona krew" (nawiasem mówiąc budowa chlorofilu jest bardzo zbliżona do struktury hemoglobiny) wypełni pąki i rozwinie je w liście.
P.S. Więcej nocnych portretów drzew (zarówno tych z Warmii, jak i z innych miejsc Polski) możecie zobaczyć tutaj.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz