Wiadro na drzewie - powiecie. Fakt. Może więc powinnam inaczej sformułować pytanie.
Czym to jest?
Otóż jest to...
...karmnik dla wiewiórek. Uważny obserwator spostrzeże rudą plamkę w lewym górnym rogu. Bardzo uważny, bo zdjęcie robiłam komórką przez szybę. Obiekt bywa również karmnikiem dla dzięciołów (nie wiedziałam, że dzięcioły jedzą orzechy!). Bywa też karmnikiem dla...
...mojej kotki (biała plama nieco z prawej strony). Przynajmniej ona tak uważa, choć bynajmniej nie interesuje jej zawartość wiadra (no cóż, nie przepada za orzechami), lecz goście, którzy je odwiedzają. Szczęśliwie żadnej wiewiórki ani dzięcioła nie udało się jej upolować. Chyba nawet nie ma na to szans. Kończy się na rozpaczliwym drżeniu brody będącym wyrazem najbardziej intensywnych niespełnionych łowieckich pożądań. I niech tak zostanie.
P.S. Żeby nie było zmyłki, obiekt-karmnik zlokalizowany jest w naszej mazowieckiej wsi (nie mylić z wsią warmińską).
Kolejne P.S. Wiadro z orzechami znajduje się... na orzechu ;)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz