Dawno nie wspominałam o swojej internetowej powieści, więc każdy pretekst jest dobry by o niej napisać. Zwłaszcza, że nadchodzi kulminacja, po której nic już nie będzie takie jak przedtem. Nawiązując do prawideł pisania scenariuszy powiedziałabym, że zbliżamy się do punktu środkowego, czyli tak zwanego punku bez powrotu, gdyby nie to, że nie wypada on wcale w środku powieści ;)
A więc w przeddzień mojego odlotu ;) do Anglii niezły odlot, czyli ciąg dalszy zaskoczeń w mojej internetowej powieści - znaki zapytania i wykrzykniki w rozdziale 29.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz